
Co się dzieje w naszym organizmie podczas orgazmu?
Orgazm – dla jednych nieodłączny element codziennego życia, dla innych – nieodkryta tajemnica. To wyjątkowe zjawisko trudno opisać słowami. Naukowcy jednak bardzo uważnie prześledzili procesy, przez jakie przechodzi wtedy nasz organizm. Sprawdź, co dzieję podczas orgazmu i dlaczego warto dbać o udane życie seksualne!
Pokusić się o definicję
Choć trwa zaledwie kilka sekund, od tysiącleci stanowi przedmiot zainteresowania naukowców, lekarzy i filozofów. Stworzona w 2009 r. definicja wskazuje, iż orgazm to proces neurofizjologiczny, który polega na:
- Zmianach w narządach płciowych
- Intensyfikacji doznawanej rozkoszy
- Mimowolnym skurczu mięśni (u kobiet: macicy, przepony miedniczej i okołopochwowej, u mężczyzn: mięśnia opuszkowo-gąbczastego i opuszkowo-jamistego)
- Zmianach świadomości z lekką utratą przytomności umysłu
Przypadkowi przechodnie w jednej z przeprowadzonych sond opisywali natomiast orgazm jako uczucie silnej przyjemności, ciepła rozchodzącego się od podbrzusza w kierunku ud, a nawet jako… coś nieokreślonego. Współcześni naukowcy natomiast wiedzą już dość dobrze, co dzieje z naszym organizmem w trakcie orgazmu, tuż przed nim i zaraz po nim.
Skomplikowany proces
Choć zarówno podniecenie, jak i orgazm czujemy przede wszystkim w dole brzucha i w obrębie narządów płciowych, całym procesem steruje mózg. To właśnie w nim znajduje się ośrodek przyjemności. „Współpracuje” on z milionem zakończeń nerwowych, które znajdują się w naszym ciele – przede wszystkim w skórze. To właśnie dlatego mamy sfery erogenne, różne w przypadku różnych osób.
Tuż przed orgazmem narastające podniecenie działa na cztery obszary w mózgu: móżdżek i przysadkę mózgową, jądro migdałowate, jądro półleżące, a także brzuszny obszar nakrywowy (VTA).
Podczas orgazmu cztery rodzaje nerwów przesyłają informacje do mózgu:
- Nerw podbrzusza: z macicy i szyjki macicy u kobiet; z prostaty u mężczyzn.
- Nerw miednicowy: z pochwy i szyjki macicy u kobiet; z odbytu u obu płci.
- Nerw sromowy: z łechtaczki u kobiet; z moszny i penisa u mężczyzn.
- Nerw błędny: z szyjki macicy, macicy i pochwy u kobiet.
Tuż przed i w trakcie orgazmu następuje wyłączenie części mózgu. Wchodzimy stan odurzenia, w którym ustępują nawet najsilniejsze lęki i obawy. U kobiet zmniejszają się emocje, a u mężczyzn – obniża agresja. Choć to stan chwilowy, na dłuższą metę pozytywnie wpływa na ogólne zdrowie psychiczne i emocjonalne zarówno mężczyzny, jak i kobiety.
Potrzebna chemia
Zdolność do odbycia stosunku seksualnego i zakończenia go orgazmem wymaga sprawnie funkcjonującego układu krwionośnego, prawidłowej pracy układu nerwowego, a także odpowiedniego stężenia hormonów. Na przykład zbyt niski poziom testosteronu u mężczyzny powoduje osłabienie libido i zaburzenia erekcji. Czasem konieczne jest „wspomaganie” lekami na potencję lub uregulowanie gospodarki hormonalnej u kobiet. Jednak, gdy już pojawi się orgazm, ciało dostaje potężny zastrzyk wielu hormonów: dopaminy, oksytocyny, wazopresyny i serotoniny. Wszystko to pozytywnie wpływa m.in. na stężenie testosteronu, który jest hormonem produkowanym zarówno w organizmach męskich, jak i kobiecych.
Czym częściej doświadczamy orgazmu, tym większą mamy ochotę na kolejne zbliżenia. Zmiany doświadczane przez nasz organizm w trakcie tej eksplozji przyjemności są wyłącznie pozytywne. Warto więc dołożyć starań, by zadbać o udane życie seksualne!